17.03.2012 roku odbyła się, jak dotychczas, największa w historii impreza z udziałem płetwonurków w Polsce. W tym dniu rzeką Łyną płynęło 456 płetwonurków. Było to rekordowe przedsięwzięcie pod każdym względem, a przede wszystkim organizacyjnie.
IX Skorpenowy Spływ Łyną
17.03.2012 roku odbyła się jak dotychczas największa w historii impreza z udziałem płetwonurków w Polsce. W tym dniu opłynęło rzeką Łyną 456 płetwonurków. Była to impreza rekordowa pod każdym względem jeżeli chodzi o rozmach organizacyjny. Nad imprezą pracowało kilku dziesięciu skorpeniarzy i sympatyków. Roboty było co nie miara od sprzątania przed startem Łyny po rozmieszczanie sprzętu nagłaśniającego. Rozmach imprezie zapewnił niekomercyjny charakter spotkania oraz odrzucenie wszelkich podziałów na federacje i szkoły nurkowania. Trzystopniowe wody Łyny jednakowo traktowały instruktorów, debiutantów i wszelkiej maści płetwonurków. Rzeka nie dała sposobności na jałowe wynurzenia oraz zbędne „przepychanki słowne”. Nagrodę za przebranie zgarnęła rodzina Piejdaków prezentując nowy model, tym razem żółtej Łodzi podwodnej OŁP „Marta”. Na część oficjalną spływu ponownie wybraliśmy stołówkę akademicką. Tu też rozpoczęliśmy po godzinie 16- tej dla ponad 700 osób, ceremonię podziękowań sponsorom i losowania grubszych nagród. Brawurowa zagrał ponownie zespół KOMP, bisując parokrotnie. Twardziele ma koniec trafili do kluby Skorpena w celu głośnego oczekiwania na niedzielny poranek.
Z tym rekordowym spływem zamknął się dziewięcioletni etap w historii spływu, zmienił się status prawny i właściciel imprezy.
Autor: Paweł Laskowski
Rodzinna stocznia z Olsztyna w ostatnim dziesięcioleciu zwodował już dwa prototypy łodzi podwodnych konstrukcji Piotra Piejdaka.
Zbiorowe zdjęcie autorstwa Tomasza Modrzejewskiego z IX Skorpenowego Spływu Łyną, bezsprzecznie największej imprezy świata nurkowego w Polsce, a drugiej pod tym względem w Europie.